piątek, 17 czerwca 2016

Dom dla lalek!

Długo szukałam domku dla lalek.  Niestety - wszystkie dostępne są bardzo drogie, a  jeśli są  tanie to znaczy, że są zrobione z papieru.  Przy dwójce moich dzieci nie miałby racji bytu...


 Przeszukałam cały internet-chaty domowej roboty. Zwykły regał czy szafka i domek jak ze snu!

No to szukam...

Przeszukałam cały OLX...

I przypomniałam sobie że w domu jest mały regał, którego nikt nie używa!

I zabrałam się do pracy!

Regał wyczyściłam i to w sumie tyle pracy jeśli chodzi o sam dom w stanie surowym ;)



 Kiedyś kupiłam dzieciom zestaw mebelków, w którym były wycięte z papieru okna, lustra, półka z książkami,  papuga i jeszcze kilka innych rzeczy :)
Dziś przed południem pokolorowałyśmy z Nelą wszystkie dodatki,  poukładałyśmy wszystko na regale, a część przykleiłyśmy.

W ten oto prosty sposób powstał super domek dla lalek :)

Nela miała radochę zanim jeszcze wstawiłyśmy półki!



A mąż?
Szczęśliwy :) Wiecie jak to jest marudziłam o ten domek i marudziłam, (powoływanie się na 500+ też nie dało efektów )  radość męża,że stworzyłyśmy domek dla lalek nie wydając ANI ZŁOTÓWKI była przeogromna :)

 Tymuś po powrocie z przedszkola pomógł nam jeszcze z kolorowaniem i przyklejaniem gadżetów.

Dzieci szczęśliwe, matka szczęśliwa, ojciec szczęśliwy. Czegóż więcej chcieć?

 Jeśli szukacie domku dla lalek poszukajcie szafki lub regału, które się nadadzą na domek.

 Wykorzystajcie to co macie w domu! Pozwoli wam to zaoszczędzić kupę kasy!






W takie dni jak dziś - deszczowo bardzo- zrobienie takiego domku to ekstra pożeracz czasu! A ile śmiechu i zabawy!

Pamiętam jak byłam w podstawówce to robiłyśmy domki z kartonów ;) Dobra zabawa najważniejsza ;) A i kiedy się wypadek dzieciom zdarzy np. wodoodporny pisak zaatakuje dom (wiecie, że takie rzeczy mimo, że są dobrze chowane czasem wymykają się spod kontroli - np. ściana w tle ) nie będzie Wam żal.... bo przecież to domek wykonany z czegoś niepotrzebnego, a nie rezydencja za 400 czy 600 zł ;)  A wierzcie mi, że radość dzieci większa niż z gotowca :)

Podoba Wam się ten pomysł? :) Zostawcie po sobie ślad w komentarzu będzie mi niezmiernie miło!





Do zobaczenia! 
Pa!
-Joasia K.

3 komentarze:

  1. Fantastyczny pomysł! I to prawda, radość dzieci wiěksza gdy biorą aktywny udział w przygotowywaniu czegoś niż gdy dostają gotową zabawkę. Ja miałam w dzieciństwie domek wykonany przez Tatę z cienkiego drewna, po tylu latach ciągle dobrze go pamiętam.
    M. R.

    OdpowiedzUsuń