Drogie Wirusy!

Drogie Wirusy! 

Chciałam Wam bardzo podziękować za te wspólnie spędzone kilka miesięcy! 

Za te pełne wrażeń dni, za te szalone noce, za serfowanie w obiedzie na dziecięcej pościeli, za te łzy szczęścia,
za ten mega power, który zostawiacie po sobie zawsze na kilka kolejnych dni, by przypadkiem o Was nie zapomnieć! 

Jeszcze za ten wspaniały czas bez koszmarów sennych na które najzwyczajniej nie było czasu! 

Serio było na prawdę fajnie!

Jednak co za dużo, to nie zdrowo i będzie mi niesamowicie przykro , ale dajcie Nam w końcu trochę odpocząć od siebie! Tak dobre 3 lata , bo takie szaleństwa przy dzieciach za często są nie wskazane! 

Jakże ja później spojrzę w oczy koleżankom? 

Tyle imprez? 

Matka z dwójką dzieci? 

Impreza niemalże co tydzień?

Nie noooooo.... Nie wypada!

Kurcze głupio mi do Was pisać, ale cóż. No musimy się na jakiś czas rozstać!

Na długi czas.

Najlepiej na zawsze!

SIO!!!!!!